Leniwa niedziela. Pierwsza z odrobiną śniegu w tym sezonie. Na ulicach pusto, żywej duszy. Północna część Pionek jakby zupełnie opustoszała.
Taki spacer w samotności bez wesoło pozdrowienia mijających przechodniów. Cisza. Być może to wina pandemii jaka nas dotknęła, być może błogiego lenistwa z okazji wolnego od pracy dnia.
Puste ulice Pionek skłaniają do refleksji. Samotny spacer z aparatem jest niebywałą okazją by uwiecznić coś niezwykle ulotnego, wręcz magicznego, niecodziennego. Spacer przyprószonymi pierwszym śniegiem ulicami pozwala na odkrycie inspiracji płynącej z otoczenia. Moment wyciszenia, trening uważności… To być może jest banalne, ale bardzo skuteczne i zarazem niesamowicie przyjemne.
Dziękujemy serdecznie panu Maciejowi za niedzielny spacer ulicami naszego miasta.