11 stycznia w godz. 11:00 - 12:00 pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej rozpoczęli wydawanie ciepłych posiłków dla najbardziej potrzebujących z terenu miasta. W dzisiejszym menu zupa grochowa z kiełbasą oraz porcja chleba.
Wydawanie posiłków odbywa się w budynku Legionówki przy ul. Niepodległości. Miejsce to do tej pory funkcjonowało jako Jadłodajnia im. biskupa Chrapka i prowadzona była przez Parafialny Zespół Caritas przy parafii św. Barbary w Pionkach.
– Jadłodajnia funkcjonuje w tym samym miejscu co do tej pory i jak na razie jest plan, że w tym miejscu pozostanie gdyż lokal jest przystosowany do tego typu działalności – mówiła dyrektor MOPS Jolanta Michajluk. – Pomoc w postaci gorącego posiłku jest zadaniem własnym gminy i jest ona udzielana na podstawie decyzji administracyjnej, którą wydaje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej po przeprowadzeniu wywiadu środowiskowego, po rozeznaniu sytuacji.
Pomoc w postaci dożywiania przysługuje osobom, które własnym staraniem i możliwościami nie może sobie takiego posiłku przygotować z powodu trudnej sytuacji materialnej, mieszkaniowej, często z powodu choroby czy niepełnosprawności, a nawet brakiem umiejętności w przygotowaniu posiłku.
Przez ostatnie 20 lat posiłki w jadłodajni przygotowywały zatrudnione panie, ale także wolontariusze. Środki na ten cel pochodziły z budżetu miasta oraz od darczyńców. W minionym roku pomoc finansowa wyniosła ponad 34 tys. zł.
W tej chwili ciepłe dania przygotowywane będą przez placówki oświatowe. W styczniu jest to Publiczne Przedszkole nr 2. Z uwagi na sytuację epidemiologiczną posiłki wydawane są na zewnątrz, ale w miarę poprawy ruszy jadłodajnia na miejscu.
– Lokal, który był użytkowany przez kilkanaście lat przez Parafialny Zespół Caritas jest utrzymany w bardzo dobrym stanie, jest czysto. Widać, że było to wszystko użytkowane z poszanowaniem – kontynuowała Jolanta Michajluk. – Przekazane zostało nam wszystkie zasoby i produkty, które służyły do przygotowywania posiłków. Jest kilka worków, kilka paczek makaronu i ryżu, to co jeszcze nie zostało spożytkowane.
Aktualnie posiłki wydają pracownice MOPS.
– Dzisiaj mamy panią Agnieszkę, która przez wiele lat pracowała jako opiekunka środowiskowa, a w tej chwili jest pracownikiem gospodarczym i pani Ania, która jest pracownikiem socjalnym. Myślę, że tak sobie będziemy radzić, ale oczywiście chętnie widziani są wolontariusze, którzy chcą się zaangażować w taką pomoc.
W miesiącu styczniu decyzję o możliwości skorzystania z posiłku w jadłodajni uzyskały 24 osoby z terenu miasta Pionki, które chwalą sobie tę formę pomocy ponieważ jest to jedyny ciepły posiłek jaki mogą spożyć w ciągu dnia.